Czy warto inwestowac w mody

Jak wyzej w temacie - chciałbym poznać Wasze opiniie

no właśnie

czy warto ze zwykłego autocockera 2004 prostock zrobić super cockera? (choć super nie będzie już przez samo stare body)
czy lepiej kupić elektropneumatyka ?

Kupic elektropneumatyka.

I wtedy dodawac mody xD

Jak to jest? W cansusie Ego 07 jest za 3600 z hakiem, a w Skillu mówia mi , że po zajebistych zniżkach dla nas jest za 3650?

Rzeźnik napisał:

Jak to jest? W cansusie Ego 07 jest za 3600 z hakiem, a w Skillu mówia mi , że po zajebistych zniżkach dla nas jest za 3650?

Bo to jest lepsze Ego od Kansusowego a za jakosc sie placi.

to jakaś pomyłka jest - skoro nowego Angela One można dostac za 2200 to Ego nie powinno kosztowac wiecej niz 2199.

mi chodzilo raczej o mody - wyglad, naprzyklad zeby przerobic sobie markera na m16 albo kalacha

To zalezy... Z jednej strony sa ludzie, ktorzy lubia taki bardziej militarny klimat. Sa tacy, ktorzy tego nie lubia. Up to you.

Ale dla mnie takie mody maja jedna wade - zwiekszaja wage i wielkosci markera, dzieki czemu troche trudniej sie gra i latwiej Cie trafic...

Niby to nierwielka roznica, ale przy szybkiej grze juz pare zdarzylo mi sie, ze kulki przelatywaly bardzo, bardzo blisko...

dla mnie marker to przede wszystkim ma być zajebiście sprawne urządzenie do strzelania kulkami, wygląd to sprawa wtórna, nie powiem fajna przy lansie parkingowym, ale wtórna

Zgodzę się z przedmówcą. jako posiadasz tipka mam szerokie pole do popisu jesli chodzi o mody. Nie kupilbym moda który tylko zmieniałby wygląd markera bo to zbędna waga, wydatek i zapewne dodatkowa kubatura markera. To moj głowny zarzut to sp8 i x7 - zeby wygladaly cool maja dowalone od cholery zbednego plastiku.

Gdybym chcial militarny marker to bym kupil RAP jakis (gdybym mial drukarnie kasy w piwnicy oczywiscie).

Leśny Władek napisał:

Kupic elektropneumatyka.

no i kupiony

przyznam że to inna jakość gry,
kiedy się biegnie/idzie przez pole, wiedząc że masz niezawodny sprzęt i że nie zetnie, ani nie pęknie w lufie kulka w krytycznym momencie,
można idąc trzymać przeciwnika za przeszkodą i nie pozwalać mu się wychylić, aż do momentu kiedy przeciwnik już jest odsłonięty (vide Kilian )

Nie pamiętam kiedy mnie ustrzeliłeś? Chociaż jak już schodziłem to jako ostatni więc waliło kilku gości na raz. Mogłem przeoczyć jednego strzelca.

to była jedna z ostatnich gier, kiedy już sam zostałeś za dalszym budynkiem (startowałeś od ciemnej strony), zaszedłem Cię od lewej (mojej), czyli od Twojej prawej.

Dostałem w lufę wtedy... A was było chyba jeszcze z 5.

no, ale było fajnie:)