nie, ja fotki robiłem, na zdjęciach są znajomi którzy kajtują ostro od kilku lat.
sam na razie wolę skoki na wodzie;)
teraz kilka robiłem, ale raz na jakieś dwa metry poleciałem, skupiłem się za bardzo na lądowaniu i patrzyłem się na ziemię,
wtedy kajt uciekł i pociągnął mnie w bok i mniej więcej z 1.5-2m spadłem bardzo ładnie na bok na zmrożony śnieg, z 30 sekund dochodziłem do siebie, potem już nie skakałem
wszystko to się działo nieopodal Śnieżki (2-3km na zachód) na płaskowyżu położonym ok 1400mnpm (który na oko miał ok 1km na 1km, nawet z lekką górą mającą ok 1550mnpm - część fotek na jej zboczu)
przez płaskowyż ten przechodzi polsko-czeska granica i znajduje się tam czeskie schronisko, my mieszkaliśmy w polskim schronisku 'dom śląski' znajdującym się u podnóża Śnieżki.
na drugiej fotce w tym temacie widać przełęcz między małymi szczytami (aparat skierowany na zachód, za plecami Śnieżka), na prawo, jeszcze poniżej przełęczy znajduje się ten płaskowyż oraz czeskie schronisko.
Batman, płaskowyż ~1400mnpm
stok na południe od płaskowyżu
stok na południe od płaskowyżu
stok na południe od płaskowyżu
płaskowyż
stok na południe od płaskowyżu
i znów płaskowyż