Kupię elektrospłuczke i ION'ka

Teraz biega jak ciągnik ursus :]

A tak nawiasem ile kosztuje jajon?

Ten nowy 700 zl. w Skillu.

http://matys.home.pl/forum/ads_item.php?id=2183

tu jest bardzo sympatyczny Ion...Nowy kosztuje ok 600 zl a tu masz za 700 z zajefajnym dodatkami....

Dodatki pewnie droższe były niż marker

Pytanie w jakim stanie ten marker.Nowy to zawsze nowy.

dokładnie... ja tam chromowanej baterii i ręcznie struganej lufy nie potrzebuję... wiele nie potrzebuję
starczy mi podstawowa wersja. Ale dzięki za link... poczytałem sobie wiele nieznanych mi słów

jaa mam Ion'a na sprzedaż, chodzi idealnie, delikatny dla kulki dzięki czemu b. mało ścięć ;] a niestety musze coś z nim zrobić żeby zakupić eteka, napisz na prv to jakoś postaram Ci się dogodzić xD (posiada już q-feed neck) Płytka US (4 tryby strzelania - semi,full-auto,ramping oraz burst)

Bartek napisał:

dokładnie... ja tam chromowanej baterii i ręcznie struganej lufy nie potrzebuję... wiele nie potrzebuję
starczy mi podstawowa wersja. Ale dzięki za link... poczytałem sobie wiele nieznanych mi słów

uwierz mi, ze zostaly wymienione niezbedne rzeczy....a koszt tych czesci, slusznie zauwazyl Yurek, przewyzsza wartosc markera...

Ja tam zaczynalem (ze 2 lata albo i lepiej) od BT 16 elite i nawet dobrze sie gralo xD

Ja kiedyś zaczynałem grać z takim pistoletem "Precyzja" i też dobrze się grało

Też takie miałem, sztuk dwie, w kaburach u mojego pięknego pasa kowbojskiego

hehehe, jestem od was starszy z 15 lat a tez miałem "Precyzję"

http://www.printo.republika.pl/warszawa/leksykon_zabawki.htm

I to najlepsze:
Kalejdoskop - prześliczna zabawka, rozwijająca zmysł estetyczny i wyobraźnię. Była to rurka z twardego kartonu, jakby rodzaj lunety. Wewnątrz wyłożona lusterkami, na końcu znajdowała się wydzielona cześć, wypełniona kawałkami kolorowych szkiełek, koralików, kawałków plastiku. Obracanie kalejdoskopem powodowało przemieszczanie szkiełek, a ich obraz, odbity w kilku lusterkach tworzył symetryczne wzorki cudownej urody. Działanie hipnotyczne i uzależniające. Notowano nawet kilku godzinne seanse bez przerw. Po uzyskaniu szczególnie efektownego wzorku, należało zmusić rodziców by delikatnie, nie naruszając struktury, podziwiali nasze dzieło. Rodzic miał obowiązek wykazać oszołomienie wielkim plastycznym talentem dziecka. Oszołomienie powinno potęgować się wraz z nowymi kompozycjami podsuwanymi do oceny, aż do osiągnięcia stanu histerii.

Małe żołnierzyki - zestawy plastikowych żołnierzyków produkcji RFN. Sprzedawane w pudełkach po kilkadziesiąt sztuk. Z trzech podstawowych zestawów najbardziej popularny to "Africa Corps "

dozbrajasz się?

a kalejdoskop był zajebisty , tylko sie nie dał powtórnie złożyć

A szkiełka były plastikowe i mało ich było.
MOim zdaniem mieliśmy ciekawsze dzieciństwo niż będzie miał mój syn.

My mieliśmy !dzieciństwo!, w którym często do dobrej zabawy wystarczył patyk i odrobina wyobraźni a nasze dzieci mają !przygotowanie! do zadań dorosłych

Z obserwacji własnych.